Nazywam się Marta Santoyo -Wyrzykowska.
Jestem kobietą, żoną, mamą, właścicielką biznesów, szefową, przyjaciółką, towarzyszką i opiekunką kotów, owiec, psów, kur, gęsi, perliczek.
Jestem też opiekunką tego kawałka ziemi, do którego przynależę.
Rozmawiam z roślinami, zwierzętami, minerałami i żywiołami, które pozwalają nam współtworzyć ten ekostystem od 2016 r.
Od wielu lat towarzyszę sobie w zmianach, które dla mnie zaczęły się przez ciało.
Aktywnie słucham i słyszę moje ciało.
Wiem jakie komunikaty mi podaje na tacy, po to, by zmiany, które zachodzą we mnie, były odpowiedzią na to, czego najbardziej potrzebuje moja Dusza.
To moje ciało wie i pokazuje mi jaka jest moja najlżejsza, najwspanialsza, najbardziej rozwojowa ścieżka.
Życiowa i duchowa.
Od lat przemierzam ścieżki głaskania tych najbardziej nieugłaskanych miejsc we mnie, tych które skrywają dostęp do mojej mocy i sprawczości.
Przemierzałam je, by stworzyć siebie.
Siebie w pełni, kobietę osadzoną, połączoną ogromnym malachitowo- złotym słupem energii z sercem Mamy Ziemi.
Empatyczną. Żyjącą swoją prawdą i medycyną.
Potrafiącą słuchać i słyszeć. Łącząca światy i żywioły.
Zadającą właściwe pytania.
I taka przychodzę do Ciebie.
Tym, co mam, służę w procesie Twojego osobistego połączenia z najlepszym planem na Twoje życie.
Jeśli dasz swojemu ciału luksus podania Ci odpowiedzi, to poczujesz to kliknięcie- to bycie w najbardziej właściwym miejscu, w najwłaściwszym czasie, mając klucze do siebie i do rozwiązania tematów, z którymi chcesz się poukładać.
Jeżeli dasz mi na zaszczyt towarzyszenia Ci w tym procesie, to z wdzięcznością i miłością, będę trzymać ramy, by to, co najwłaściwsze na dany moment pozwoliło się dotknąć, obejrzeć, usłyszeć.
By wybrzmiało i zaowocowało rozwiązaniami.
To Ty jesteś w tym procesie przewodnikiem, Ty – Twoje Ciało, Umysł, Dusza- CUD, którym Jesteś.
Trójjedność.
Czule towarzyszę osobom spragnionym zmian w każdej dziedzinie życia.
Zmian, które dzieją się w tempie i z przewodnictwem ciała osoby doświadczającej zmiany.
Zmian głębokich, powodujących przebudowę przekonań, wizji świata i tożsamości.
Zmian, które przynoszą pełne treści i sensu, lekkie i radosne życie w połączeniu z samą/ym sobą, Duszą i mamą Ziemią.
TAK, nawet w bałaganie, pośpiechu, zajętości, zabieganiu można znaleźć świętą przestrzeń na połączenie z Duszą, z wyższym ja.
Można rozwijać się duchowo i nie odlatywać, ale osadzać moc w zwykłym życiu.
Pozwól mi sobie w tym towarzyszyć.
Znajdziesz odpowiedzi na pytanie: jak to zrobić?, Znajdziesz wartości, w których chcesz to osadzić, znajdziesz zasoby w sobie, by zmianę wprowadzić w życie.
